Ten miesiąc przyniósł wiele nowych umiejętności, nasz Syn przede wszystkim jest coraz bardziej kontaktowy za co kocham okrutnie!!!
Osiągi i zdobycze Mikołaja:
- pełzanie -> zaczął tak nagle z dnia na dzień, nie nadążam teraz za moim Synem, jest wszędzie!! Zaliczył już kilka porządnych bliskich zderzeń ze ścianą, meblami, lustrem itd...musieliśmy pewne newralgiczne punkty pozabezpieczań, rozmontowaliśmy nasze łóżko i śpimy na podłodze, na materacu, Miko kilka razy wisiał nad przepaścią;]- wspinanie się -> zaczęło się kilka dni temu. Mikołaj wspina się po czym się da (patrz podpunkt pełzanie), jak tylko się obudzi i jest z nami w łóżku wspina się po nas, najlepiej podoba się brzuch Taty;-) No i jest wtedy strasznie z siebie dumny. Drżę, bo moje dziecko wybiera sobie wszystko, co jest w zasięgu Jego wzroku. Dziś zabrał się za pranie na suszarce i przy każdym takim chwycie zamiast przyjąć pion zrywał kolejne ubrania.
- kolejne 4 zęby -> ciężko to był miesiąc pod tym względem, bo pod rząd wyrzynały się 3 zęby. Zaliczyliśmy też przy tym gorączkę ponad 40 stopni i kilkudniową biegunkę, nie wiemy do tej pory czy spowodowane to było zębami czy czymś innym, na szczęście jest już dobrze. Czwarty ząb wyszedł przedwczoraj. Suma: 4 na dole i 4 na górze:D
- cacy cacy -> wygląda to bardziej jak chłostanie, bo nie jest to czynność podczas której Miko grzeszy delikatnością, ale ja to kocham!
- kosi kosi łapki -> robił, ale przestał;-) Nauczyła Go tego moja Mama podczas naszego pobytu w domu rodzinnym i teraz ni w ząb nie będzie klaskał, Babcia nawiedza nas jutro, więc może i kosi kosi wróci;-)
- sztywne siedzenie -> jeszcze w zeszłym miesiącu gibał się, więc ograniczałam bardzo siadanie, teraz w tej pozycji potrafi się zając chwilę sobą.
- przespane 4 nocki -> tak, zaliczam to do mega, mega osiągu, gdyż nigdy wcześniej to się nam nie przytrafiło. W szoku byłam i ja i moje dziecko:D Niestety teraz wróciliśmy do starych czasów i pobudek mamy dwie, czasem trzy sztuki, ale ze wstawaniem jest od miesiąca dużo lepiej. Nie wstajemy już o 5 tylko często 6:30, 7, nawet kilka razy udało się pospać do 8:D jaki mam wtedy power do działania!!! W ciągu dnia drzemki są dwie lub trzy, w zależności od tego kiedy Miko wstaje. Przeważnie trwają godzinę z hakiem.
- został okrzyknięty idealnym dzieckiem -> w miniony weekend byliśmy na urodzinowym grillu u znajomych i wszyscy byli pod wrażeniem grzecznego zachowania naszego dziecka no, ale dzieci znajomych to wyjątkowo rozbrykane stworzenia no i Miko był najmłodszy, więc nie bardzo mógł się wychylać;-)
Poza tym bez przerwy mówi tata, mała prezentacja na końcu. Dodatkowo pojawia się mama ( bardzo sporadycznie niestety), baba, dada, daj, niania, ada, nie, dziś pojawiła się lada, która dała nam nie lada radość;-) Uwielbia zupki maminej roboty i wcina wszystko, co dostanie się w rączki, nie lubi cynamonu.
Mało mamy w związku z tym czasu na poszczenie częste i czytanie innych blogów, ale staram się być na bieżąco, nie zawsze uda mi się komenty wstawić, bo moje całe ciało po całym dniu ganiania za Mikołajem odmawia posłuszeństwa;-)
Podsumowanie:
Kocham tego mojego Szkraba z dnia na dzień coraz bardziej. Uwielbiam obserwować jak zmaga się z napotkanymi przedmiotami i z jaka radością dopełzowuje do atrakcyjnych dla Niego gadżetów,ściskam, całuje, tulę jak tylko często się da a daje się dość często, bo moje dziecko to wyjątkowy tulaczek.
Nie wiem jak mogliśmy tyle czasu żyć bez Niego!!!!!

.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Jak On jest fajowy!!! Ta fota w krzesełku z uniesionym paluszkiem: "Raz mleko na wynos proszę!" :D Boskie! 100 lat Pięknoto!!! Zdrowy rośnij!!! :*:*:*:*:*:*
OdpowiedzUsuń:-D no, jest fajowy!!! Ucałowania dla Juleczka :-*
UsuńZdolny Miki niesłychanie:) no i zębów 8 już ma :) pięknie:)
OdpowiedzUsuńcałujemy w nosek na te 8 msc:*
Dziękujemy za miły koment:-*:-*:-*:-*
UsuńCudny jest ! Mikołaj rośnij mamie zdrowiutko :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie:-*
UsuńNo "tata" na piątkę.
OdpowiedzUsuńTata wypracowane na 5:-)
UsuńUwielbiam Twoje podsumowania, zawsze potem wiem czego mogę oczekiwać w przyszłości od MAteusza :)))
OdpowiedzUsuńTata podoba mi się bardzo, ale najbardziej na końcu Twoje zdanie... już nie chcesz taty! ;)) hihih
No i krzesełko widzę do karmienia macie w fajowy sposób zabezpieczone ;) Ja przyczepiłam poduszkę po tym jak raz Mati walnął w oparcie główką i rozpłakał się tak, że się przeraziłam, że już nigdy więcej do krzesła nie będzie chciał wsiąść ;)
Tata opanował do perfekcji:-) u nas też Miko trzasnął raz w oparcie i też bym płacz i Mąż spec od tych zabezpieczeń zaraz pognał kombinować oparcie!! :-) buziaki dla Mateuszka!!
UsuńTo gimnastykę Ci synuś serwuje, że ho ho. Jeszcze trochę i zacznie zasuwać ostro :) No i faktycznie czas szybko leci, już bliżej niż dalej do roczku :) Tobie i Mikołajkowi większej ilości przespanych nocek życzę!!! Chociaż pod tym względem to Synuś Twój faktycznie zaszalał ostatnio :P
OdpowiedzUsuńA z innej beczki, nominowałam Cię do zabawy na moim blogu :) Zapraszam ;)
Taaaa, spalamy kalorie oboje:-) buziaki i dzięki za nominację :-)
Usuńale fajny szkrab :).
OdpowiedzUsuńdzieci w tym wieku są niesamowite, ale trudne do upilnowania - ruchliwe i jeszcze głupiutkie dlatego oczy do koła głowy trzeba mieć.
hehe - my też musieliśmy zrobić małą reoranizację w sypialni bo już nam Jasiek po łóżku się turlał, że aż strach.
Nooo, z turlaniem to mamy przykre doświadczenie, Mąż w ostatniej chwili złapał za chabety...mega trzeba uważać!!! Pozdroionka!!!
UsuńZdolniacha :) Oj tak czas leci jak szalony!
OdpowiedzUsuń:-D mega szybko....zaraz będziemy roczki wyprawiać :-) całus dla Oli:-*:-*
Usuńojej cudowny!!!
OdpowiedzUsuńmój Franek jest miesiąc młodszy:)
i ostatnio mi zaczął siadać :) poza tym zęby,przespane całe noce,pełzanie,cacy cacy i inne jest raczej daleko przed nami:)
zapraszamy do nas :)
Miko w 6 miesiącu też nie miał takich osiagów:-) zobaczysz jak Franio ruszy zaraz do boju:-)
UsuńZajrzymy do Was, obiecujemy!
Aniu, nie mogę wejść do Was, proszę podaj adres bloga!
Usuńno, no ale już jestem duży i jaki zdolny! :D śliczności
OdpowiedzUsuńMikolajek slicznie juz mowi tata, no i jaki on ciekawy swiata. Do kna go ciagnie tak jak i mojego. W domu nawet minuty nie usiedzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuje:-) dobrze, ze mamy ciekawe świata ddzieci :-)
UsuńGratuluje taty. Moj o 5miesiecy starszy i jeszcze nie wola tata za to a kuku i kici kici wychodzi mu na medal :)
OdpowiedzUsuń-
Ostatnie zdjecie BOMBOWO SUPEROWE!
Pozdrawiamy
Każdy jest w czymś dobry:D pozdrawiamy!!!
UsuńMikołajku, najlepszego! Moc caluskow od Lilci! Slodziak z niego straszny:)
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny, dla Was też moc buziaków :-*:-*:-*
UsuńJaki Słodki Szkrab!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na ten i kolejne wspólne miesiące!
Dziękujemy Wam bardzo:-*
UsuńTo już kawał chłopa. A ja jeszcze pamietam jak niedawno się poznawaliśmy z Wami! Buziaki
OdpowiedzUsuńto prawda, czas szybko ucieka! Buziaki;-)
UsuńWitam :) Dookoła Was jest bardzo przyjemnie widzę. Mikołaj mega osiągi osiąga zwłaszcza z tym spaniem do rana. Tak, tak...dla mnie to wyczyn. Hanna nasza 14 miesięcy udziła się w nocy. Ale co tam, już tego nie pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńAleż przyjemny komentarz:-) Ja już właśnie zapomnialam jak to było miło jak te nocki u nas przespane były, bo teraz katastrofa ponownie:-/ i udaję, że nie widziałam tego zdania o 14 miesiącach :-D pozdrowienia!!
Usuń