Mama zadowolona, spokojna i szczęśliwa, Mikołajek też;-)
Przygotowany pokoik w którym spało nasze Szczęście przez pierwsze trzy tygodnie chwilowo idzie w odstawkę, teraz dzierżawi u nas małą powierzchnię;-) Sypialnię przemeblowywaliśmy pod jego kątem trzy razy;-]
Pierwsza koncepcja
- kupiliśmy Maluchowi łóżeczko turystyczne i wstawiliśmy koło naszego łóżka w sypialni i postanowiliśmy, że jak będzie często nas danej nocy budził to będzemy Go brać do siebie, no, ale ta opcja się nie sprawdziła, bo stwierdziliśmy, że powinien mieć wygodne miejsce do spania z całym jego wyposażeniem, łóżeczko turystyczne trafiło więc do Jego pokoiku, ale będzie wykorzystywane podczas naszych podróży;-)
Koncepcja druga
- wstawiliśmy Jego pierwotnie kupione łóżeczko po drugiej stronie naszego sypialnianego łóżka, ale ta koncpecja też nie dała żadnych efektów, bo Mama musiała przeciskać się między swoim łóżkiem a łóżkiem Malucha, czasem nawet stawać na łóżko celem wyciągnięcie Szkraba, co było przede wszystkim bardzo niebezpieczne i mało wygodne.
Koncepcja trzecia
- nasza sypialnia zmieniła całkowicie swój wygląd i celem najważniejszym było wstawienie łóżka nowego Lokatora;-) Wszyscy są zadowoleni;-)
Mama się cieszy, bo ma Syna "pod ręką", Syn, bo ma Mamę " pod ręką", Tata, bo i Mama szczęśliwa i
Mikołaj;-)