środa, 25 września 2013

Makaron z szynką parmeńską i prażonymi orzechami

Tego posta miało nie być, bo malowanie, bo ząbkowanie, bo roczkowe przygotowania, bo urlop za pasem, ale się zmobilizowałam, Miko postanowił zasnąć, więc piszę szybko.

Ten makaron to mój numer 2.

Znów szybko i znów przepysznie i z lekka tucząco, ale dobry makaron jest jak dobra pogoda, potrafi poprawić humor:D

S K Ł A D N I K I:
(porcja dla 2-3 osób)

makaron parpadelle
6 plastrów szynki parmeńskiej
2 łyżeczki masła
2 ząbki czosnku
garść włoskich orzechów
150 ml śmietanki 30%
kawałek parmezanu do starcia
sól
pieprz ziolowy lub zwykły
oliwa z oliwek

Na oliwie z oliwek podsmażamy nasz czosnek, dodajemy pokrojoną w kostkę szynkę parmeńską i znów koło minuty podsmażamy na delikatnym ogniu, dodajemy nasze orzechy wcześniej trochę je łamiemy i na osobnej patelni prażymy. Wlewamy naszą śmietankę i masło, doprawiamy solą i pieprzem. Makaron gotujemy w osolonej wodzie. Po ugotowaniu dodajemy do naszego sosu, jeżeli sos jest zbyt rzadki możemy dodać dwie łyżki wody z makaronu, zagęści go.
Wykładamy makaron na talerze i polewamy pozostałym sosem, który został na patelni. Posypujemy parmezanem, możemy dodać zioła, np. bazylię i gotowe! Mąż mi się teraz pewnie zaślini na tej autostradzie:D

 
S M A C Z N E G O!!




32 komentarze:

  1. Mmmmmm :) A co na roczek szykujecie??? I gdzie zniknął Twój e-mail z bloga??? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A robię wieczorową porą pompony i to mi sporo czasu zajmuje:) Hania, email na dole, czekam na zdjecia:D

      Usuń
    2. Dodałam też tam, skąd zniknął :)

      Usuń
    3. Wysłałam ;)

      Usuń
  2. Szybki przepis i wygląda na smaczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mmmmm smakowicie wygląda, a co zamiast orzechów mizerna być bo mam w domu alergika?

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam makarony pod wszelką postacią, a w takiej wersji jeszcze nie jadłam. Spróbuję na pewno :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezu, jakie to musi byc pyszne...kiedy nastepna dawka tego cuda? przyjadę az z krakowa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam! Ależ to musi być pyszne :)
    Buziaki
    Maryś

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś moją nową kulinarną muzą.
    Nie wiem kiedy ja wypróbuje te twoje przepisy ale każdy kolejny lepszy od poprzedniego.
    Znowu smacznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D aż się zaczerwieniłam;-) działaj z jedzeniem póki możesz orzechy i inne czosnki:)

      Usuń
    2. Po ciąży z Alicją unikałam alergenów ale czosnku nie.
      Nigdy nie reagowała więc to chyba mit, że zmienia smak mleka.

      Usuń
  8. Ale mi ślinka cieknie:) Uwielbiam takie dania :) Pychaaa

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam wszystko, co ma w składzie makaron ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi też ślinka pociekła. Na pewno go wypróbuję ten przepis!

    OdpowiedzUsuń