wtorek, 9 lipca 2013

MPWZF VI + delikatna przypominajka;-)


Na początku przypominamy o konkursie -> TUTAJ
 
------------------------------------------------
A teraz do konkretów przechodzimy:D
------------------------------------------------
 
 
Łyka mlika i znika ;)
 
 
Ulubione zajęcie - przeglądanie, bo przecież jeszcze nie czytanie

 
do telewizora podchodzi z lekkim dystansem


Love krowe, pisał byk


BLW level two czyli jemy łyżeczką


Często kończy się totalnym wariactwem

 
głupawka day
 
 
Ty mnie Tata całuj a ja będę patrzył czy już jest zielone


 maltańskie klimaty z mamą
 

z Tatą -> w poszukiwaniu samolotu
 

39 komentarzy:

  1. To wdzianko różowe w zwierzaki ZAJEBIASZCZE !! a zdjęcia z mamą najpiękniejsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D to ulubiona piżamka Rozbójnika:D dzięks za komplementa;*

      Usuń
  2. Świetne fotki, a głupawki z mamą wymiatają!P. S. Mój Adaś też uwielbia "czytać" przeróżne czasopisma i książki, robi to tak namiętnie, że powyrywał mi ostatnio parę stron z książki z biblioteki!
    Buźka! Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Adaś, dał czadu i co z książką z biblioteki? Musiałaś nową odkupić?;-) Buziaki Marysiu;*

      Usuń
    2. Skleiłam :) na szczęście to nie ja wypożyczałam, tylko mama, niech ona się za wnuka tłumaczy :) Zresztą ona ma tam chody, to jej ujdzie płazem :)))

      Usuń
  3. Moje ulubione zdjęcie to te przy lodówce :D no i z rodzicami oczywiście :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Łaciate się popija, oby nie zszedł półkę niżej ;)) Pięknie stoi, brawo mamusiu i tatusiu, zdolny synek Wam rośnie :)
    Majta Wam się ta parasolka przy wózku czy jest w miarę stabilna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hi, hi;-) Narazie dolna półka omijana, uff;-)
      Parasolka Ci powiem używana tylko w wyjątkowych sytuacjach, po drzemki robimy w domu -> mam wtedy czas na ogarnięcie siebie i mieszkania, nie bawimy się w spanie na spacerach, bo się nie opłaca nikomu:D a na spacerach czapka z daszkiem robi robotę, bo przysłania oczka;-)

      Usuń
    2. Aha, ja też zrezygnowałam ze spania na dworze, bo też coś tam chcę zawsze zrobić, a poza tym hałas budził małą i bardzo nie chciałą też spać - ciekawość. No tak czapka pomaga, ale szkoda mi ramionek żeby się sparzyły :)

      Usuń
    3. My sie smarujemy 50tką, wiec Mikołajowi słońce nie straszne:)buziaki dla Oli:-*

      Usuń
  5. Jesteście superowi a to zdęcie przy lodówce!!! super

    OdpowiedzUsuń
  6. Rośnie chłopak :)
    Śliczne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia, ale rzeczywiście zdjęcia z mamą są the best :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia z mamą są the best :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mama i syn cuuuuuuuuuuuuudooooooooooo!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaka fajna Rodzinka! a zdjęcie Mamunia i Synunia the best!

    OdpowiedzUsuń
  11. Extra! Uwielbiam Was! Z Waszych wspólnych śmiałam się na głos, zwłaszcza z tego ostatniego jak Miko na Ciebie patrzy w stylu "mamo tobie nie przystoi" :D Buziole Kochani!!!! :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo, ja sobie też potem pomyślałam co to moje dziecko myśli sobie o mnie, matka wariatka normalnie:)buuuuziaki:-*:-*:-*:-*:-*:-*

      Usuń
  12. Ale Wy jesteście fajni!!!!!
    A co tam Miko ma za fajne książeczki? I chętnie się też dowiemy jakie Miko ma zabawki :P Nie żebym ciekawska była, ale za każdym razem jak wchodzę do Smyka czy innego gada to dostaję oczopląsu i nic nie kupuje od nadmiaru kolorów i różnorodności :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D oj tam, oj tam;-) te książeczki to moje jakieś nagrody z podstawówki, więc jeszcze nie Mikołajowy poziom, ale już chwyta;-) Generalnie jeżeli chodzi o zabawki to dziś przegląd właśnie rano zrobiliśmy i cześć poszła do oddania i Mikołaj oprócz oczywiście kabli, kabelków, pilotów i telefonów lubi właśnie książki a jak już są w nich kaczki i inne zwierzaki to wogóle szaleje;-) Wczoraj kupiłam trzy nowe, ale są przeznaczone do samolotu jak już nuda złapie Syna;-) Fajna jest dla dzieci powyżej 6 miesiąca seria książeczek kontrastowych, ja kupiłam ze zwierzątkami, są też z buźkami. Z tymi zabawkami to oprócz właśnie książek Miko nie ma za dużo zabawek, jakieś pluszaki, kula z dziurkami do gryzienia, pałąk z nakładanymi kułkami i dziś właśnie Mąż kupił pierwsze duplo, więc jak wrócą to zobaczymy czy się Młody zainteresuje, dam znaka;-) Generalnie jestem przeciwniczką kupowania fury zabawek, bo dzieci szybko się nudzą no i pytaj jak masz ochotę;-)

      Usuń
  13. Książeczki kontrastowe już dwie mamy, są smaczne ;)
    No ja też jakoś nie jestem za tym, żeby chatę zagracać zabawkami. Miejsca za dużo nie mamy, ale tak jak piszesz, maluchy się szybko nudzą, więc i tak trzeba być kreatywnym :) Z tymi klockami to mój mąż już się nie może doczekać aż będzie kupował :P
    Aha, no i nie musiałam go przekonywać do wózka, jak zobaczył ile miejsca zajmuje po złożeniu :) W przyszłym tyg. kupujemy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D u nas też kilka książeczek zjedzonych mieliśmy po drodze;) mój Mąż też wczoraj oszalał jak wszedł do Lego. Miko klocki narazie smakuje, ogląda i stuka nimi o wszystko, ale wrażenie pierwsze zrobiły napewno! No i cieszę sie, że spacerówka przeszła gładko. Ciekawa jestem Waszych wrażeń ;)pozdrowionka!!

      Usuń
  14. witamy i zostajemy podczytywać będziemy zapraszamy też do siebie :)

    synus uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też Was witamy i obiecujemy zajrzeć i do Was:)

      Usuń
  15. tata ty mnie całuj, a ja będę patrzył, czy jest zielone ;) bomba ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. cuuuuuuudne zdjęcia, mogłabym patzreć i patrzeć!
    a Miko na 1 foto to wymiata!!!!!!!!!!!!buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ cudne zdjęcia.
    A to z lodówką nr 1:)

    OdpowiedzUsuń