sobota, 22 grudnia 2012

Święta

Prezenty popakowane, sernik upieczony -> opadł pod koniec biedak, ale może będzie w smaku dobry, czekoladowe ciasteczka popieczone, rzeczy dla Mikołaja poprasowane, dziś było sprzątanie mieszkania i początek pakowania, Matko i Córko ile tego??!!!
 Problem to ja miałam z ogarnięciem rzeczy dla siebie wyjeżdżając na wakacje. Jak dziś pamietam to ważenie walizki przed wylotem i wściekłą minę Męża jak odkrył na lotnisku to żelazko, które po cichu wpakowałam a teraz jeszcze przecież Mikołajowe rzeczy dochodzą. Do domu na szczęście samochodem, ale i wózek trzeba zabrać i wanienkę i prezenty gdzieś ładnie poukładać i walizkę trzeba zmieścić i ten sernik, śledzie i składniki do sałatki i te wieszaki z moimi sukienkami i płaszczem i Tomka odświętne koszule i kurtkę dla Siostry, bo już jej nie noszę, może Ona skorzysta i  kilka ciuszków, które powędrują do innej małej istotki. Niby w Wigilię wyjeżdżamy i wracamy drugiego dnia Świąt, ale razy dwa popakowałam ubranek, bo czasem pojemność pampersa dla Mikołaja jest mało wystarczająca i model dwa razy dziennie przebierany;-) I tak spisuję i wykreślam co to mam jeszcze zrobić i głowę mam wielką i później zasnąć nie mogę, bo myślę czy to o czymś aby nie zapomniałam. Trzy dni tych Świąt a człowiek biega jak oszalały a później je się ten sernik z tydzień, bo dużo jakoś tego a przed świętami obawy, że za mało, że może jeszcze coś dorobić. Ciekawa jestem jak te święta będą wyglądały, bo i mamy dwóch nowych członków rodziny i Tata wkońcu będzie i będzie pewnie chaos, ale będziemy wszyscy razem i to najważniejsze;-)

A! i choinkę dziś ubraliśmy naszą, żywa jest i pięknie pachnie i wyjątkowe to ubieranie w tym roku było, bo z Mikołajem chociaż Jego podczas ubierania bardziej Beyonce interesowała, co to akurat w tv śpiewała;-)

Trochę się boję tych 260 km, ale Mikołaja zawsze w aucie senność bierze i nic Go nie rusza wtedy, więc może prześpi tą drogę, zresztą na wiosnę ruszamy z naszymi podróżami, więc musi Chłopak się przyzwyczajać;-)

Z tego miejsca życzenia złożę, bo pewnie już czasu nie znajdę później.


Naszą Rodzinką życzymy cudowności wszelakiej, zatrzymania się na chwilę, dużo rozmów na które nie mamy czasu w ciągu roku, Mamom, co to mają swoje Szkraby już na świecie najcudowniejszych przeżyć i wszystkim spokoju i dużo miłości!!












Do zobaczenia po świętach!!!!

29 komentarzy:

  1. U nas podobnie. Największy bagaż należy do Filipka, a tata kursował dzisiaj 3 razy do samochodu z pakunkami. Aby sernik nie opadł należy go pozostawić w piecu do całkowitego wystygnięcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o serniku wiem, był w piekarniku w celu ostygnięcia i opadł mimo wszystko;/ u nas też będzie kursowanie po kilka razy;-)

      Usuń
  2. Pszczoła na pewno chętnie pojedzie :) Wesołych.

    OdpowiedzUsuń
  3. dzięki za życzenia!!!
    ja Wam zazdroszczę tej podróży i zmiany klimatu, bo my mamy nasze mamy na miejscu więc podróże rodzinne wykluczone;) a to tak fajnie gdzieś pojechać;)
    choć mój Brunio nie znosi jazdy samochodem, awantura na całego ze szlochem:((
    no ale trzeba przyzwyczajać bo my też na wiosnę w świat ruszamy autem, choć na wakacje mamy zamiar lecieć...zobaczyny eh
    choinka wasza cudna, już sama nie wiem kto lepiej ubrany- choineczka czy Mikołajek:*?!:)
    buziaki dzieciaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. ja właśnie wyjęłam z pieca szarlotkę, mniam!

      Usuń
    2. ;-) Brunelkowi może się na wiosnę odmieni, dobrze by było jak nastawieni też jesteście na podróżowanie. My też myśleliśmy o samolocie, ale chyba wolimy autem narazie a gdzie Wy chcecie lecieć? ;-) Nie będę teraz skromna - choinkę ubierała mama ( kokardy sama robiła w zeszłym roku) i Mikołaja też mama ubierała;-) Buziaki duże!!

      Usuń
    3. u nas też będzie szarlotka:D Siostra robi;-)

      Usuń
    4. mama to dobra stylistka zatem!
      a samolotem to na pewno gdzieś do Europy, bo narazie boję sięegzotycznych baterii:D nie wimey jeszcze gdzie, albo Hiszpania, Grecja, Włochy?! Trzeba głosować, bo lecą z nami jescze rodzice białej kiełbaski z białą kiełbaską zresztą;D
      buziaki!

      Usuń
    5. Mhm, to świetne towarzystwo! Nam się Włochy marzą znów w tym roku, zobaczymy jak będzie. Buziaki duże!!

      Usuń
  4. Zdrowych, wesołych i spokojnych świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wesołych! ;) ślicznotek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedzcie ostrożnie.. Zycze wszystkiego co najlepsze:) Nasza Mila tez uwielbia autem jezdzic:) my zostajemy w Wawie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. będziemy!! Wam też cudowności i duży całus dla Miluni;*

      Usuń
  7. Widać, że Miko ma dobre podejście do zwierząt - jestem pewna, że pszczoła słuchała z uwagą ;) Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  8. serdecznie dziekuję i rownież życzę rodzinnych i radosnych świąt:)a sernikiem sie nie martw, ja zrobiłam ciasteczka też sa pycha, ale ich wygląd...no cóz sernik napewno jest pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Spokojnych, pełnych radości i miłości Świąt dla całej Waszej Trójeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. DO zobaczenia, czekamy na relacje ze Świąt i życzymy wszystkiego najlepszego!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale Ci zazdroszczę! My zostajemy w Wawie...bo widzisz - męża mam na codzieñ, ale bywa, že pracuje w święta i tak w tym roku wypada. Poza tym podróż wawa-szcz trochę mnie przeraża jeszcze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie pozdrowię od Was Szczecin!! Trzymajcie sie mocno! No i faktycznie Wy macie dalej, więc wieksza wyprawa.

      Usuń