niedziela, 18 listopada 2012

Nie lubię się ubierać!

Czekamy zdecydowanie z Mikołajem na wiosnę, bo Mikołaj nie cierpi się ubierać a Mama cierpi jak musi walczyć z ubieraniem Mikołaja;-) Ale jak wiosną zrzucimy te wszystkie czapki, szaliki,rękawiczki, golfiki to ubieranie będzie od ręki inaczej wyglądało;-)


A tu mała demonstracja;-)







Swoją drogą Mama też nie lubi czapek, ale szale kocha wszelakie;-)

RODZINKA Z KOMPLECIE





27 komentarzy:

  1. Nie widać żadnego zmęczenia po Tobie:)
    Moja mała nie lubi mycia główki i buźki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry aparat:D
      wiele dzieci buntuje się przy myciu główki;-)

      Usuń
  2. Mikołajek to "mała Ty" te smae usta i nosek - jak ja z Bruniem!
    suuuper co:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hi, hi;-) no uwielbiam Cię za ten komentarz, wszyscy dookoła mówią, że Mikołam to mały Tomaszek a tu proszę;-) miód na me serce;-)

      Usuń
  3. Ojj mamo, czasem też muszę popłakać żebyś wiedziała, że masz syna:D

    OdpowiedzUsuń
  4. ojj moje dziecię tez nie lubi sie ubierać. Czekamy razem z Wami na wiosne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może w związku z tym, że dużo nas na nią czeka postanowi pojawić się wcześniej;-)

      Usuń
  5. Lilka tez nienawidzi sie ubierac. Czekam na wiosne z utesknieniem! Pieknie wygladacie, tacy szczesliwi! A jak tam nocki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy! A nocki coraz lepieje;-) Dzisiejsza była bardzo spoko;-) Owijanie i szumy w tle robią robotę;-) Siostra mi wysłała taką serię 15 minut -> odkurzacz + biciem serca;-) a jak Wasze nocki? Dalej Lilka bije rekordy?;-)

      Usuń
    2. To dobrze:)
      Lilka ma skok rozowjowy i nie ma chęci na spanie. Wczoraj szalała do 1 w nocy:)

      Usuń
  6. mamy tego samego misia z hm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;-) to jest nas więcej! Mojej Siostry Synek też ma tego misia;-)

      Usuń
    2. też mamy tego misia!

      Usuń
    3. Można by takie spotkanie wszystkich "Misiów" zrobić:D

      Usuń
  7. Ślicznie! :) Też mamy tego misia z H&M, spakowanego na wyjście ze szpitala. Zastanawiałam się czy nie będzie nam w nim zimno, ale chyba jak do auta i potem do domu to raczej nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jak najbardziej może być! Dziecko podobno trzeba ubierać warstwę więcej niż my się ubieramy. Możesz jakimś kocykiem jeszcze Maluszka przykryć, tak dla spokoju własnego;-)

      Usuń
  8. No właśnie jak podpatruję moje koleżanki to zauważyłam jedną prawidłowość: dziecko + ubieranie = płacz. Nie ma jak rodzinka w komplecie, te zdjęcia są najładniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba wtedy szybko działać - ubrać i do wózka na chodnik o nierównej kostce - u nas to działa;-)

      Usuń
  9. u nas ubieranie też jest problemem. Obecnie Milosz nie nawidzi czapek, reszta obleci..miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli powszechny problem;-) Wzajemnie, miłego tygodnia!

      Usuń
  10. Byle do wiosny :) Juz calkiem niedlugo...
    Witam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń