Czekamy zdecydowanie z Mikołajem na wiosnę, bo Mikołaj nie cierpi się ubierać a Mama cierpi jak musi walczyć z ubieraniem Mikołaja;-) Ale jak wiosną zrzucimy te wszystkie czapki, szaliki,rękawiczki, golfiki to ubieranie będzie od ręki inaczej wyglądało;-)
A tu mała demonstracja;-)
Swoją drogą Mama też nie lubi czapek, ale szale kocha wszelakie;-)
RODZINKA Z KOMPLECIE
Mama jak modelka !! :)
OdpowiedzUsuńoj dziękuję;-)
UsuńNie widać żadnego zmęczenia po Tobie:)
OdpowiedzUsuńMoja mała nie lubi mycia główki i buźki.
dobry aparat:D
Usuńwiele dzieci buntuje się przy myciu główki;-)
Mikołajek to "mała Ty" te smae usta i nosek - jak ja z Bruniem!
OdpowiedzUsuńsuuuper co:)
hi, hi;-) no uwielbiam Cię za ten komentarz, wszyscy dookoła mówią, że Mikołam to mały Tomaszek a tu proszę;-) miód na me serce;-)
UsuńOjj mamo, czasem też muszę popłakać żebyś wiedziała, że masz syna:D
OdpowiedzUsuń:D oj dobrze wiem, że mam Syna;-)))
UsuńŚlicznie:)
OdpowiedzUsuńdziękujemy!
Usuńojj moje dziecię tez nie lubi sie ubierać. Czekamy razem z Wami na wiosne! :)
OdpowiedzUsuńmoże w związku z tym, że dużo nas na nią czeka postanowi pojawić się wcześniej;-)
UsuńLilka tez nienawidzi sie ubierac. Czekam na wiosne z utesknieniem! Pieknie wygladacie, tacy szczesliwi! A jak tam nocki?
OdpowiedzUsuńdziękujemy! A nocki coraz lepieje;-) Dzisiejsza była bardzo spoko;-) Owijanie i szumy w tle robią robotę;-) Siostra mi wysłała taką serię 15 minut -> odkurzacz + biciem serca;-) a jak Wasze nocki? Dalej Lilka bije rekordy?;-)
UsuńTo dobrze:)
UsuńLilka ma skok rozowjowy i nie ma chęci na spanie. Wczoraj szalała do 1 w nocy:)
mamy tego samego misia z hm :)
OdpowiedzUsuń;-) to jest nas więcej! Mojej Siostry Synek też ma tego misia;-)
Usuńteż mamy tego misia!
UsuńMożna by takie spotkanie wszystkich "Misiów" zrobić:D
UsuńŚlicznie! :) Też mamy tego misia z H&M, spakowanego na wyjście ze szpitala. Zastanawiałam się czy nie będzie nam w nim zimno, ale chyba jak do auta i potem do domu to raczej nie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że jak najbardziej może być! Dziecko podobno trzeba ubierać warstwę więcej niż my się ubieramy. Możesz jakimś kocykiem jeszcze Maluszka przykryć, tak dla spokoju własnego;-)
UsuńNo właśnie jak podpatruję moje koleżanki to zauważyłam jedną prawidłowość: dziecko + ubieranie = płacz. Nie ma jak rodzinka w komplecie, te zdjęcia są najładniejsze ;)
OdpowiedzUsuńtrzeba wtedy szybko działać - ubrać i do wózka na chodnik o nierównej kostce - u nas to działa;-)
Usuńu nas ubieranie też jest problemem. Obecnie Milosz nie nawidzi czapek, reszta obleci..miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńczyli powszechny problem;-) Wzajemnie, miłego tygodnia!
UsuńByle do wiosny :) Juz calkiem niedlugo...
OdpowiedzUsuńWitam i pozdrawiam.
oby;-) Też pozdrawiamy!!
Usuń